PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32598}

Niewierna

Unfaithful
7,2 36 525
ocen
7,2 10 1 36525
7,2 4
oceny krytyków
Niewierna
powrót do forum filmu Niewierna

Słaby film (SPOJLER)

ocenił(a) film na 5

Do pewnego momentu film jak najbardziej wciągający. Pod koniec widać ewidentnie, że reżyserowi/scenarzyście zabrakło pomysłu. Wszystko się jakoś rozmywa, nie ma wyraźnego końca, takiej kropki nad i. Kochanek ginie (zabija go zdradzony mąż), policja nie wie kto go zabił, Gere'owi udaje się zatrzeć ślady zbrodni. Nikt nie ponosi kary, małżeństwo ustala, że odtąd będą żyć przykładnie jak mąż i żona. Jedyną osobą, która płaci najwyższą cenę za ten romans jest Martinez (morał: nie podrywaj cudzych żon). Nie ma nawet porządnej awantury kiedy Gere mówi Lane, że wie, że go zdradzała.

Film generalnie ciekawy, ale zakończenie skopane.

ocenił(a) film na 8
VirtuOz

Nie zgodziłabym się ze wszystkim co napisałeś. Jest kropka nad i. Masz rację, "Gere'owi udaje się zatrzeć ślady zbrodni", jednak to nie prawda, ze nikt nie poniósł kary. Choćby udawali, starali się jak mogli by zapomnieć ,to wydarzenie będzie ciągnęło się za nimi przez całe ich życie...Oboje będę płacić za swoje winy codziennie patrząc na swoje twarze- niewiernej i zabójcy.

ocenił(a) film na 5
juska1403

No to rzeczywiście - sroga kara dla obojga. :)

ocenił(a) film na 8
VirtuOz

Myślę, że tak. Jeśli będą w ogóle razem. Wyrzuty sumienia naprawdę potrafią zniszczyć życie.

ocenił(a) film na 5
juska1403

Ale to wszystko w sferze domysłów. :)

ocenił(a) film na 8
VirtuOz

Domysły są najciekawsze :)

ocenił(a) film na 8
juska1403

Mogę rozwiać Wasze domysły okupione własnym doświadczeniem.
Na miejscu francuza był mój przyjaciel, którego oczywiście nie zabiłem. Ja również chciałem ratować nasze małżeństwo i aby przebudować nasze życie wyjechaliśmy do Hiszpanii. Po dwóch latach wszystko się rozpadło. Mieliśmy dwoje dzieci.
Być z kimś, kto cię upodlił , pomiżył, zniszczył emocjonalnie i psychicznie ! Dla dzieci. Na dłuższą metę sie nie da.
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki !
pozdrawiam

szopeniak

Ty nie wszedłeś, inni potrafią. Choć nikt nie mówi, ze to łatwe.

ocenił(a) film na 8
zweistein

Bardzo inteligentna i konstruktywna odpowiedż. Świadcząca zarówno o doświadczeniu małżeńskim jak i życiowym. Aż mi się chcę w dysputę z Tobą wchodzić, zwłaszcza przy użytej przez Ciebie argumentacji. Przy tego typu tematach, jeżeli nie ma się niczego mądrego do powiedzenia radziłbym gatunek kina zmienić na coś lżejszego. I zdecydowanie nad słownictwem i treścią popracować. Może lepiej byłoby telewizor na książkę zamienić ?
pozdrawiam

szopeniak

Dziękuję za mnóstwo sympatycznych rad. Tak sie składa, ze moje doświadczenia (osobiste, ale tez literackie, patrz np. motyw zdrady w "Świecie według Garpa" Irvinga) różnią sie od twoich. Jakoś mnie to nie bulwersuje. Natomiast chętnie dowiedziałbym się, jakież to błędy słownictwa mam do porawy? Bo chyba nie chodzi o oburzający i kompromitujący brak kropki nad "ż"? ;)

ocenił(a) film na 7
szopeniak

Czyli przyznasz, że film byłby lepszy gdyby pokazali, że każde poszło w swoją stronę, albo mąż by trafił za kratki, a żona została sama z poczuciem winy, że to wszystko przez nią?

ocenił(a) film na 8
juska1403

Podzielam opinię!Właśnie ten.."brak kropki nad "i"";to "rozmycie";ta zawieszona w próżni egzystencja tych dwojga-to jest ta straszna tragedia,jaka będzie im towarzyszyć na zawsze i do końca ich dni..Ta tajemnica,która połączyła ich,nie jak kochających się ludzi-ale jak skazańców..Stąd ostatnie marzenie o "mysiej dziurze"w Meksyku i łowieniu ryb..Film jest znakomicie zbudowany i rewelacyjnie zagrany!

VirtuOz

Tak w pelni sie zgadzam, moglby byc swietny film ale w pewnym momencie zabraklo pomyslu.
Wszystko bylo ladnie pieknie do momentu kiedy odnalazla zdjecia, co od razu wydalo mi sie slabe i naiwne, ze Richie nie zadbal o taki szczegol i sie ich nie pozbyl. Przyslowiowa 'kropka nad i' byla szklana kula, ktora Richie przytargal do domu i umiescil w widocznym miejscu... Co to mialo oznaczac? Prowokacje z jego strony? Przeciez bylo oczywiste, ze kula laczyla go z morderstwem..
Jesli byl tak do tej kuli emocjonalnie przywiazany to mogl ja chociaz gdzies ukryc.
Zakonczenie tak jak wspomniales tez bez polotu.
Jesli chodzi natomiast o gre aktorska i przedstawienie pasji dwojga kochankow to film mistrzowski;
szkoda ze taki potencjal zepsuty w tak glupi sposob....

MikeyPikey

A ja mam taką dygresję tylko: strasznie brzydki ten ich bachor... Z takich ładnych rodziców... Gdzie mieli oczy ludzie od castingu... ;)

ocenił(a) film na 6
MikeyPikey

Jeśli chodzi o kulę to tutaj musiała nastąpić głębsza interpretacja. On ją celowo tam postawił i akurat nadarzyła się okazja że jedna z koleżanek głównej bohaterki oglądając zbiór kul odsłoniła właśnie tę którą został zabity kochanek . I to zobaczyła Connie (czy jak jej tam) i zrozumiała że jej mąż o wszystkim wie. Można powiedzieć że to była lekka prowokacja ale jemu własnie o to chodziło nie chciał się od razu zdradzać że wszystko wie chciał jej to pokazać właśnie w taki "konkretny" i tajemniczy sposób . ;)

ocenił(a) film na 6
Aiva1993

Mogę również stwierdzić że to była jedna z najmocniejszych scen w tym filmie

ocenił(a) film na 9
VirtuOz

Wydaje mi się, że koniec był najciekawszy, a właściwie już od środka było co oglądać. Początek jak początek wprowadzał, opowiadał o czymś, normalne życie ( tak, chodzi mi tu też o niewierność głównej bohaterki ). Wzięcie się w garść faceta, który dopiero zabił w amoku kochanka swojej żony, postanowienie, że pozbędzie się wszystkich śladów żeby dalej normalnie żyć, żeby syn nie ucierpiał. Głupia zrobiła źle. Fakt, ale potrafił ją dalej kochać, lub zostać z nią dla syna - tego nie pokazali.
Jeśli brakuje komuś efektów specjalnych i "pomysłów", niech ogląda filmy w innej kategorii, może akcja, science fiction? Dramat to dramat.

ocenił(a) film na 7
VirtuOz

Zgadzam się, że w tym filmie potencjał został zmarnowany. Bo niestety z początkowo ciekawego filmu przerodził on się w lekko melodramatyczną końcówkę. Nie mówię, że ten film jest zły, ale od momentu zabójstwa kochanka (zgadzam się z MikeyPikey) scenarzystom trochę zabrakło pomysłu jak to wszystko zakończyć. Mimo to daje chwiejne 7/10.

VirtuOz

Czy nikt nie zauważył, że końcowa scena w samochodzie, jest tuż obok posterunku policji? :) Ok, ja też bym nie zauważyła, gdyby mi mama nie zwróciła na to uwagi. Ale daje to naprawdę ciekawe, otwarte zakończenie, i ja miałam wrażenie, że te marzenia o Meksyku, ten wspólny taniec na imprezie etc., to było ich POŻEGNANIE.

PolishBride

Dokladnie to samo chcialam napisac.

ocenił(a) film na 8
VirtuOz

Jak to "skopane zakończenie"? Przecież scena końcowa jest wyraźna i wymowna.Zegnają się pod posterunkiem policji.Pozornie robią plany na przyszlość.Plany, których nigdy nie zrealizują, ponieważ on zgłosi się na policję, dlatego ona płacze.Czegu tu sie jeszcze doszukiwać? Uważam,ze zakończenie jest bardzo dobre, w sensie zaskoczenia widza oczywiście.

ocenił(a) film na 6
syla31

Ooo powiem szczerze że oglądałam ten film ze trzy razy i nie zauważyłam tego że stoją obok siedziby policji ;O. To w takim razie zakończenie jest dobre snują plany które się nie spełnią faktycznie . Wszystko w tym temacie jasne.

ocenił(a) film na 5
syla31

A to przepraszam - tego nie zauważyłem.

ocenił(a) film na 7
syla31

A moim zdaniem on nie zgłosił się na policję. Bał się. Nie chciał też rujnować życia dziecka. Scena przy posterunku policji była wg mnie swoistym paradoksem pokazującym że winowajca jest bliżej niż się wydaje a mimo to nikt mu nic by nie udowodnił z braku dowodów.

ocenił(a) film na 8
emplim

To, że na zielonym świetle nie ruszyli, cały czas stali obejmując się i płacząc, jest dla mnie jednoznaczne. Te plany na przyszłość - wyjazd do Hiszpanii, wizja życia na plaży - to wg mnie mrzonki mające oddalić nieuchronne i być moze zostać w pamięci małżonków jako coś, co zrealizują kiedyś, za wiele lat. Zresztą tego typu sceny (nierealistyczne plany) bywają częstym motywem w filmach, szczególnie w momentach poprzedzających śmierć jednego z bohaterów. To, że stoją pod posterunkiem Policji, co widać z dalekiego ujęcia kamery, to już postawienie kropki nad i. Ja to odebrałam jako chwilę poprzedzającą oddanie się męża w ręce policji. Zresztą uważam, że już bez słów podjęli tę decyzje wcześniej. Na balu, tańcząc ze sobą i płacząc, zaczęli się ze sobą żegnać.

ocenił(a) film na 6
spacey1

Uważam, że zakonczenie nie jest jednoznaczne, ale nie uważam też, że nie masz racji ;) otóż myśle, ze to od widza zalezy jak skonczy sie ta historia, czy to bedzie zakonczenie, ktore Ty przedstawilas( mnie sie ono bardzo podoba), czy też jest to swoisty paradoks, czy zbieg okolicznosci, pokazanie zloczymcy niedaleko od wymiaru sprawiedliwosci( w kazdym razie ktos juz dopuscil sie tego pomyslu- "Scena przy posterunku policji była wg mnie swoistym paradoksem pokazującym że winowajca jest bliżej niż się wydaje"). Tak jak juz wczesniej napisalam, wolalabym, zeby zglosil sie na policje, dla dobra wszystkich, nie wspominac juz o ponoszeniu konsekwencji za swoje czyny ...

ocenił(a) film na 7
Klaudia Przez C

Dla dobra dziecka to na pewno nie byłoby dobre, bo pewnie poszedłby do więzienia i dziecko by zostało bez ojca na pewien czas a matka musiałaby mu wyjaśnić co się stało.

syla31

... jak w "Nożu w wodzie" Polańskiego.

ocenił(a) film na 7
VirtuOz

Ja kompletnie inaczej odebrałam ten film. Końcówka była niedopowiedziana. Nie wiemy czy Gere wysiadł i zgłosił się na policję, bo do końca filmu stali autem przed posterunkiem. Po drugie... po co awantura ??? Czy sama postawa Gere'a, jego załamanie, jego dystans do żony, czy nie wystarczyły żeby okazac jak go zraniła ? Czy trzeba szarpac się za włosy ??? Ta aktorka wg mnie słabo zagrała, jakoś tak po niej nie widac było emocji, poczucia winy w odniesieniu do męża...

majkalipcowa

A dziwne. Bo ja to zobaczyłem.

użytkownik usunięty
VirtuOz

zakończenie rewelacyjne, najlepsze z możliwych. mąż parkuje przed posterunkiem policji, oczywistym jest co zaraz się stanie. to, że reżyser tego nie pokazał, jest jak dla mnie rozwiązaniem genialnym. pozostawił trzy kropeczki dla widza, minimalne niedomówienie, choć i tak wszyscy wiemy jak to się skończylo

WITAM
DLA MNIE TO GŁUPOTA ZABIJAC GOSCIA ZE MU POKOCHAŁ KOBIETE !!!
DRZWI OTWARTE ALBO......WYBACZENIE

maranzanodek

witam
ze ktos mi kobiete przeleciał ..........
cóz kobieta nie zwierze i wie co robi
jest co takiego ---nie zabijaj ale u nas wpolsce,,,,,,,,
to byłaby rzez na ulicach i w domu hahahahha
ponadto jak facet idzie z kobieta ulica a idzie ładniejsza i na moment te wzrok ---sa kobiety które to oleja ale ,,......i co nóz od razu i huzia hahahaha
krew by sie lala ostrzej niz w powstaniu warszawskim

ocenił(a) film na 7
maranzanodek

Aż dziw bierze jak to jest podobne do mentalności wielu mężczyzn w tym kraju. Idzie i leje w pysk kochasia tak jakby to coś miało zmienić. Logicznie rzecz biorąc powinien być zły przede wszystkim na niewierną partnerkę.

emplim

Jedno drugiego nie wyklucza.
Ale wyjaśnienie jest chyba proste: rywalizacja samców.

ocenił(a) film na 7
zweistein

Rywalizacja samców, tylko dlaczego zdradzony samiec nie wini za to przede wszystkim kobiety? Jest takie przysłowie...

emplim

Bo z zasady rywalizują ze sobą samce - o coś, o kogoś.

ocenił(a) film na 7
zweistein

Człowiek to nie zwierzę i ma rozum więc może postępować inaczej, nie jak "samiec". Człowiek ma sumienie więc może się nim kierować zanim coś zrobi.

emplim

Gdy obie strony znają zasady i je respektują, nie widzę powodu, żeby się do tego mieszać i moralnie piętnować. Jeśli nie oszukujesz drugiej strony, co ma tu sumienie do rzeczy?

ocenił(a) film na 7
zweistein

Sumienie ma to do rzeczy, że skłania człowieka do zastanowienia się, żeby nie zachowywać się jak zwierzę czyli łopatologicznie bo widzę że nie rozumiesz: kobieta może się zastanowić i nie zdradzi swojego partnera/narzeczonego/męża a facet zamiast lać drugiego powinien zrozumieć że ta kobieta jeśli zdradziła jest do kitu (i zapewne już go nie kocha na wieki wieków) i należy głównie ją winić za popełnienie zdrady i oczywiście poszukać innej.

Gdyby mnie zdradziła moja kobieta i ja bym się o tym dowiedział to bym od razu jej podziękował i do widzenia. Tyle i nic ponadto. Dzisiejszy facet na ogół robi trochę inaczej - kobieta zdradza i szczerze wykazuje oznaki niezainteresowania a on dalej się naprzykrza aż do obrzydzenia, leje jej aktualnego partnera itp. A to już jest dawno po związku i nic się nie da zrobić.

emplim

Nie mówiłem o zdradzie, ale o seksie bez zobowiązań.
Odnośnie tego, co napisałeś: byłoby fajnie, gdyby zawsze zdradzajacy był w 100 procentach winien zdrady, ale to zbyt naiwna teza.

ocenił(a) film na 7
zweistein

Jeśli chodzi o drugie zdanie to może inaczej, już pisałem, więc dokończę o tym przysłowiu "jak s.a nie da to pies nie weźmie" - taka brzydka przenośnia ale jakże prawdziwa bo to kobieta wyraża zgodę na seks a nie odwrotnie. Więc dlaczego miałaby być niewinna. Gdyby nie wyraziła zgody na seks, nie byłoby zdrady.

emplim

"bo to kobieta wyraża zgodę na seks a nie odwrotnie"

Kiedy zdradza mężczyzna, to jakby odwrotnie.
Zdrada niekoniecznie jest efektem sytuacji, w której wspaniały, kochający, etc., mąż zostaje odrzucony przez złą żonę.
Jeśli związek usycha, obumiera, wypala się, zdrada może być konsekwencją, nie przyczyną tego stanu.

ocenił(a) film na 7
zweistein

W tym filmie to kobieta zdradzała :) Kolejna sprawa że kobieta wcale nie kocha za to że mąż jest kochający i wspaniały :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones