piekny film zgadzam sie:)

Fakt, dobry!

No to obejrzę dziś - pozdrawiam :)

Absolutnie się zgadzam, widziałam go już 4 razy i dziś znowu obejrzę.

Co za "merytoryczny" komentarz KoneserFilmow.
W ogóle nie dostrzegasz istoty, sedna tego filmu...
Równie dobrze mogło być na odwrót... lub jeszcze inna sytuacja w której bliska osoba popełnia
życiowy błąd....
Bardzo mi się podobał ten film... zakończenie... a no właśnie - ku przestrodze... jest to film o czymś bardzo istotnym...

Takiego prymitywa dawno nie czytałem.

Kamil, gratuluje umiejętności czytania, ale spróbuj jeszcze raz i powoli, by ci wyszło ze zrozumieniem czytanego tekstu. Poradź się też lekarza, czy to na tle nerwowym masz te odruchy. Ostatnio bardzo obszernie naświetliłeś swoje problemy w tej poradni. Zacytuje dla przypomnienia:

Rhenauzov
Duszności + kołatanie serca + ucisk w mostku
Witam
mam prośbę o poradę:
Mam 28 lat, 66 kg, 187 cm wzrostu:
Objawy:
-zaczęło się od silnego ukłucia podczas kaszlnięca zlokalizowanego między łopatkami - do wieczora nasiliło się do tego stopnia, iż nie mogłem się ruszać (podejrzewam, że przewiałem sobie plecy)
Po paru dniach ból zanikł, zaś w jego miejsce pojawił się ucisk na mostek powodujący ból oraz duszności.
Kolejnego dnia doszło kołatanie serca - po zapalonym papieroscie doszło do stanu mocnego osłabienia i wzmożonego kołatania.
Kiedy dojechałem do szpitala, serce zdążyło się lekko uspokoić i miałem tętno pod górną granicą - Kołatanie trwało 2 godziny. Dostałem ketonal, elektrolity i relanium - wszystko przeszło.
Morfologia - wszystko ok, EKG wszystko w normie.
Dzisiaj mija półtora miesiąca - cały czas dostaję kołatań połączonych z dusznością i uciskiem w mostku, boli mnie wystająca kostka pod mostkiem (tylko kiedy naciskam), strzyka mi w mostu podczas prężenia się, czuję delikatny ucisk na gardle (dodaje to efektu dusznosci). Nie mogę spać, bo serce tak mi wali, że cały się telepię.
Potrafi to trwać od kilku godzin do kilku dni (niemal bez przerwy).
Wszystko staje się wzmożone na przysłowiowym kacu, lub podczas przemęczenia organizmu.
Mocz ciemny i wyjątkowo śmierdzący (jakby spalenizną), wysoka potliwość podczas snu.
Jestem osobą palącą (staram się właśnie rzucić), nerwową, zaleczone wrzody, alkohol i kawa bywały delikatnie nadużywane - teraz trochę ograniczyłem.
Należę do nerwowych osób.

W tym tygodniu robię TSH z polecenia lekarza - ale coś mi się wydaje, że trochę wody upłynie zanim trafimy w diagnozę.
Pozdrawiam
Kamil
aha - od czasu pierwszego ataku biorę lecytynę, B6, magnez, esseliv forte.
Z przepisanego mi Febrofenu zrezygnowałem po 2 dawkach, jak mi rozwaliło zołądek, bo myślałem, że zejdę.
Mam też proplanolol na receptę ale też przestałem brać bo nic nie dawał.
Pozdrawiam

widzę, że prawda zabolała :) Gdybym chciał coś ukrywać to bym nick zmieniał, Toni. Ja się z neuralgii wyleczyłem w parę miesięcy, a ty prymitywem zostaniesz do grobowej deski :)

Kamilu, gratuluje stopniowego powrotu do zdrowia, a własnych boleści doznawanych z przeczytania szorstkich słów bolesnej prawdy nie ukrywaj pod epitetami rzucanymi interlokutorowi. Bądź mężczyzną i pogódź się z faktem istnienia tej specyfiki natury kobiecej, którą diabeł posyła tam gdzie sam nie może, a o której już u początków chrześcijaństwa napomykali świeci mężowie ze smutkiem tymi słowy: „kobiety, które obciążone grzechami i rozmaitymi miotane pożądliwościami, zawsze się uczą, a nigdy do poznania prawdy nie przychodzą"
No i pamiętaj, myślenie naprawdę nie boli...

NOTIBOF - polecam szybką wizytę u psychiatry

Irla28, te skłonności do psychuszek to masz po tatusiu, który w PRL-u zamykał tam przeciwników ustroju, a po dziaduniu chętnie strzelałabyś w tył głowy? Donek cichaczem przepchnął w sejmie ustawę o nowych psychuszkach dla polskich patriotów, to nie trać nadziei na powtórkę z historii. Masońskie wytyczne płynące do agentur wszelkich rytów są jasne i ciągle aktualne: Kanalie popierać, świętości szargać, sprawy proste komplikować i DEMORALIZOWAĆ. A gdzie jak nie w kinie, bo już mason Lenin twierdził, że kino to największa ze sztuk, do prania mózgów poczciwym masom, tudzież zwanym też bydłem.

Dobrze prawisz, mój mentorze.

irlandia28 - wielki szacunek za spokój i opanowanie :)

dobre i traifone :)

PS.
Pomimo niesmaku i rozczarowania pocieszam się faktem iż tę starzejącą się aktorkę dane mi było najpierw oglądać z przyjemnością w późniejszym filmie „Pod słońcem Toskanii” z pełną nieświadomością istnienia drugiej natury tej kobiety zbliżającej się do strefy Ryczących Czterdziestek podczas kręcenia „Niewiernej”. Zdrada popychająca uczciwego człowieka do zbrodni, to prawdziwy dramat obciążający sumienie zdradzającej.
http://heterykon.blox.pl/resource/NIEwTO07.jpg
http://heterykon.blox.pl/resource/NIEwKO46.jpg
http://heterykon.blox.pl/resource/NIEwTO25.jpg
http://heterykon.blox.pl/resource/NIEwTO29.jpg
http://heterykon.blox.pl/resource/NIEwKO44.jpg

PSS.
Magda dla spontanu w pustym kinie, w szaletach i na klatkach schodowych zaleca sote na biurku w pracy:

http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/1,127257,13275492,Sposoby_na_spontaniczny_se ks.html

Sposoby na spontaniczny seks

Magdalena Bloch

22.01.2013 , aktualizacja: 22.01.2013 13:30

W sypialni nie może wiać nudą! Kiedyś robiliście to zawsze, kiedy tylko nadarzyła się okazja, a dziś wpadliście w pułapkę monotonii? Może warto zmienić przyzwyczajenia. Podpowiadamy, co zrobić, aby seks znów przyprawiał cię o motyle w brzuchu.

Zaskocz partnera

Widziałaś ten motyw w wielu filmach i przyznaj, że zawsze przyprawiał cię o dreszczyk emocji! Na co więc czekasz? Odwiedź swojego faceta w pracy. Sprawdź wcześniej, w jakich godzinach ma przerwę na lunch. Załóż seksowną bieliznę, wejdź do jego pokoju, ułóż się wygodnie na jego biurku i spokojnie czekaj u niego w biurze. Gdy twój partner zobaczy cię w takiej sytuacji, roznegliżowaną i gotową na seks, uwierz, że nie odmówi.

piękne zdjęcia...

Ta jak napisałeś rycząca czterdziestka nie splunęła by nawet na ciebie. Nigdy nie będziesz miał takiej kobiety. Jak znam życie, to w realu jesteś obrzydliwe paskudnym facetem, na którego żadna ładna kobieta nigdy nie zwróci uwagi, więc odbijasz to sobie w necie. A net, to nie życie. Piep... się więc czubku! .

wszystko masz tak kiepskie jak żarty?

pewnie sie puscila :) na 95%:)

Raczej na 100% a ta liczba 28 robi za licznik

użytkownik usunięty "od teraz to ja będę decydowała komu lache robić". Możesz podrzucić skąd takie "mądrości" MM zaczerpnąłeś? Ten cytat wygląda mi na wyssany z brudnego ucha przedszkolaka

To jest typowy film amerykański z Happy Endem.

Wszystko sztuczne, naciąganie, w kółko się pieprzą, babka świeci cycami jak w pornosie, szkoda tylko, że jest brzydka.

Dostrzegam tu, że ktoś ma ze sobą jakiś problem. Przeczytałem również temat pod tym filmem, założony również przez Ciebie. Po prześledzeniu Twoich komentarzy, ocen i aktywności, etc., wnioskuję, że albo coś Ci się bardzo, ale to bardzo podoba, i wtedy dajesz 10/10, albo uważasz, iż jest to dno kompletne. Wyjątkiem są filmy ze scenami erotycznymi, gdzie nasz "Koneser" daje za cycki ocenę wyżej.
Wiem, że to co piszesz, to Twoje zdanie itp., itd., ale niektórzy ludzie powinni siedzieć cichutko. Sam sądzę, że film faktycznie był ślamazarny, może czasem naciągany, może wile więcej różnych rzeczy. Ale to jest dramat, to jest fikcja, bo to jest film. Nie no, szlak mnie czasami po prostu trafia. Dziecko, idź spać.

Ja oceniam filmy obiektywnie, wiec nie rozumiem tej krytyki. Ten film jest słaby, a wasze argumenty, że ten film jest dobry są żałosne. Ta kobieta była uzależniona od seksu, a jakoś nikt jej nie wyleczył.

Film widać był kręcony dla osób uzależnionych od stosunku płciowego, dlatego w tym temacie jest takie zainteresowanie płci żeńskiej i widać kto ma z tym problem.

Hehe, rozbawil mnie ten koszmarny komentarz. Jesteś albo osobą, która kocha się raz do roku i nie wie, że jest aseksualna. Albo dzieckiem, jeszcze nie znającym życia. To co czuła ta kobieta jest najnormalniejsze na świecie, jeśli chodzi o kwestię fizyczną. Moralna widać do czego doprowadziła. Na szczęście nie każda zdrada tak się kończy. I dziękować Bogu, że kobiety mają w sobie więcej delikatności bo trup by się kładł gęsto. Gdyby każda zdradzona kobieta zabijała... Jesteśmy tylko ludźmi, wprawdzie nie kosztem życia. Bo żadne życie nie jest tego warte, by je tracić za zdradę. Nawet gdy seks jest tak piękny i namiętny jak w tym filmie... Natomiast kosztem rozwodu z mężem nie zainteresowanym zaspokojeniem żony, jak najbardziej! Kobietom też coś od życia się należy!!! Na szczęście coraz więcej kobiet dochodzi do takich wniosków. Nie warto trwać w byle jakim związku, życie jest jedno, nie będzie powtórki! Uciekajcie od lekceważących was, nic nie dających z siebie współmałżonków! Ale najpierw odchodźćie, a potem szukajcie kogoś, kto Was uszczęśliwi!

A jaka była kara za puszczenie się "gentlemana"? I jaka powinna być obecnie?

gentelmen nie moze sie puszczac to sprzecznosc! puscic sie moze jedynie kobieta takich podstaw nie znasz?

Oczywiście!!! Logika godna współczesnego inteligenta z Kozich Dołów.

pomysl troche to zrozumiesz retardzie!!!!! powiedziez ze facet sie puscil to jak powiedziec ze woda jest sucha! ba nawet inacej bo zbiór w którym jest "puscic sie" i zbór w ktorym znajduje sie "mezczyzna"nie pokrywaja sie ze soba! Termin puscic sie tyczy sie kobiet ale tobie cosmo i filipinka sprały mozg i pewnie jeszcze mowisz ze chodzisz na dupy (idac szukac chetnych kolesi) zal i sciana... nowomowa "nowoczesnych" kulewek :P pod przykrywka wyzwolenia i rownouprawnienia :P ps jedynie jak facet moze sie puscic to chyba jak jest gejem i zdradzi innego geja :P dalac sobie włożyć :P

... no i jak się taki inteligent z Kozich Głów zdenerwuje, bo brak mu rzeczowych argumentów, to wtedy pokazuje swoją kulture i to jak umie innych obrażać. Gratulacje!!! ps. na szczęście niedługo wyjedzie na Święta do domu tam gdzie nie ma internetu i przestanie mieć swój inteligentny wkład w dyskusje o filmach (chociaz na jakis czas, uff).

kompromitujesz sie i robisz z logiki kurtyzane :(

O!!! Właśnie wrócił!!!

uciekaj smutna przykra dziewczynko trzeba było sie nie puszczać :P to bys nie musiała tu autoorania robic ;P sio

jako kobieta całkowicie się z Tobą zgadzam, choć moim zdaniem to po prostu nuda, kobieta nie pracuje, nie ma żadnych zainteresowań, to jej "motyle" na mózg padają. Mnie najbardziej wkurzyła scena , jak zapomniała o własnym dziecku, zajęta kochankiem, sorry ale taka osoba kompletnie nie nadaje się na matkę.

Widać, że ciebie to notorycznie zdradzają!!! Hehehe i się nie dziwię!

Podpisuje się obiema rękoma i nogami pod twoją opinią.

Diane Lane jest znakomita w tym filmie. Jako nieco znudzona żona, kochająca matka i namiętna kochanka. Jedna z lepszych ról kobiecych jakie widziałem w kinie.

Aron, czuj się skopany w tę obrzezan ą maliznę ty cuchnący szambonurku.

Zamiast mnie obrażać, spróbuj w sposób cywilizowany wyrazić swoją odmienną opinię na tema roli Diane Lane oraz filmu? Chętnie wymienię się spostrzeżeniami.

Jak już zdążyłem przeczytać na Twoim blogu wyrażasz głębokie zniesmaczenie i zażenowanie filmem. Zupełnie nie rozumiem czemu. Przecież ten film nie jest żadną reklamą obsceny i wyuzdania. Powiedziałbym, że wprost przeciwnie. Jej romans doprowadza raczej do katastrofy, a film jest raczej przestrogą niż afirmacją rozwiązłego trybu życia.

Co do scen erotycznych, to nie uważam, że są wulgarne i niesmaczne. Wprost przeciwnie. Reżyser nie przekroczył żadnej granicy, choć film z pewnością nie jest przeznaczony dla młodocianego widza.

robi wrazenie :>

Ten film jest przerażająco prawdziwy w pokazywanych emocjach. Nie dostrzeże tego jednak w takim stopniu ktoś, kto podobnych nie przeżywał. Na pewno nie smarkacz pałętający się po forach wszelakich.

Popieram, nigdy nie wiadomo co komu w drugiej młodości przyjdzie do głowy ;) Fajny film

Ilekroć widzę tekst o motylach w brzuchu to przypomina mi się gdzieś przeczytane pytanie: a czy motyle czują ludzi w brzuchu? :)


"Co tu dużo pisać - to powinna być obowiązkowa pozycja dla wszystkich par, w każdym wieku. Bo taka historia może się przydarzyć każdemu."
Moim zdaniem tylko ludziom słabym przydarzają się takie rzeczy. Niedojrzałym i mającym spory problem z radzeniem sobie z własnymi wyborami i ich konsekwencjami. Z wyobraźnią, empatią, uczciwością. Czyli emocjonalnym kalekom.

Ale obejrzę dziś ten film, bo Filmweb ocenia, że na 40% mi się spodoba. Czyli nie najgorzej.

oglądam ten film już któryś raz na przestrzeni kilku lat i stwierdzam,że za każdym razem mnie zachwyca.
;)

Można ten film rozdrabniać i oceniać go pod kątem zachowania aktorki, ale całościowo film jest piękny, cudowna muzyka, burza emocji. Jestem nim zachwycona, oglądałam już dwa razy. I choć osobiście brzydzę się zdradą, film mnie całkowicie oczarowuje.