Co do urody to przypomina mi bardzo Angeline Jolie. Duże oczy i usta, lekko pociągła twarz. No i w dodatku całkiem niezła aktorka.
Dla mnie aktorki też są trochę podobne, mają identyczny typ urody:) Widziałam ja tylko w 2 filmach, w tym w "Joe Black".
kamabella, ty faktycznie! :) coś w tym jest. :D
mnie także przypomina Olivię Wilde, prawdopodbnie przez duże jasne oczy i dość szeroką szczękę. obie są cudowne!
Claire jest piękną kobietą, bardzo naturalną, idealną do grania ról średniowiecznych księżniczek. Najbardziej podobała mi się w filmie Joe Black.
Co do Angeliny. Była fajna w filmie Przerwana lekcja muzyki, jej późniejsze role moim zdaniem nie były takie dobre.
przedewszytkim jestem za nią bo nie ma narąbane w głowie tak jak ma to jolie - angelina to tatuaż na tatuażu i sztczne usta to jest okropne co zrobiła z siebie jolie a claire jest kwintesencją kobiecości
Angelina ma naturalne swoje takie usta…. tez porównujesz głupio jak reszta osób tu piszących o podobieństwach domniemanych … porażka
Podobna do Very Farmigi http://chessnoid-doubletakes.blogspot.com/2009/11/claire-forlani-and-vera-farmig a.html